Strony: | 1 | ... | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | ... | 369 |
Ile powinna ważyć teściowa?
Półtora kilograma z urną.
Bog tworzac swiat powiedzial do Aniola Gabriela:
- A teraz stworze Kanade, bedzie to kraj z niewiarygodnie piekna natura, z majestatycznymi gorami gdzie beda gniazda orlow, rozsieje tam jeziora i rzeki pelne lososi, lasami beda przechodzily sie losie, wysokie nabrzeza beda spogladaly na piaszczyste plaze okolone wodami oceanow. Ziemie te obdarze weglem, zlotem i ropa aby jego mieszkancy - Kanadyjczycy zyli w dostatku.
Aniol Gabriel zaprotestowal:
- Czy nie jestes zbyt szczodry dla nich o Wszechmogacy?
Bog odrzekl:
- Czekaj, zobaczysz jakich beda mieli sasiadow.
Kanadyjczycy obiecali Amerykanom pomoc wojskowa w Afganistanie:
Dwa okrety, trzy pulki wojska i szwadron samolotow.
Po przeliczeniu obietnic z dolarow kanadyjskich na amerykanskie wyslali:
Dwie kanadyjki z kompletem wiosel, szesciu policjanow konnych i klatke latajacych wiewiorek.
Amerykanin, Szkot i Kanadyjczyk zgineli w katastofie samolotowej. W drodze na intensywna terapie nagle ozywa Amerykanin. Zaczyna opowiadzac:
- To bylo interesujace przezycie, szlismy przez dlugi tunel a na koncu czekal na nas Swiety Piotr. Przeposil za pomylkowy wypadek jaki nas spotkal i zapoponowal ze po uiszczeniu oplaty manipulacyjnej 100.00 dolarow mozemy wrocic na ziemie. No to wrocilem.
Zdumiony lekarz pyta sie:
- A tamci ?
Amerykanin odpowiada:
- Szkot kloci sie o wysokosc oplaty a Kanadyjczyk czeka az rzad za niego zaplaci
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzies razem...
Rozmawiają dwa pająki i jeden mówi:
- Wiesz stary, zrobiłem taką sieć, że mucha nie siada,,,!
Na plaży słoń podchodzi do mrówki i mówi:
- Mrówka, ściągaj majtki!
Mrówka się oburza:
- No co ty, słoniu! Tak przy ludziach?
- Mrówka, ściągaj majtki! - nalega słoń.
Mrówka ściąga majtki, a słoń ogląda je dokładnie i stwierdza:
- Masz szczęście. To nie moje. Moje miały kieszonkę!
Biegnie łoś przez łąkę. Nagle przed nim pojawia się mur, więc go przeskakuje, jednakże zahacza swoimi klejnotami o ową przeszkodę. Po paru minutach łoś spotyka krowę. Ta mu się przedstawia:
- Cześć, jestem krowa z dużymi wymionami.
A łoś na to:
- Cześć, jestem łoś z dużym.. .(spogląda w dół )... no, po prostu ŁOŚ!
- Janie, kiedy to ostatnio polowaliśmy na jelenia?
- Wczoraj, Jaśnie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dziś na obiad znowu jest konina?
- Proszę wybaczyć, ale kucharz serwuje tylko to, co Jaśnie Pan raczy trafić!
Wiecie dlaczego blondynka biega wokół komputera?
Bo szuka wejścia do Internetu
Strony: | 1 | ... | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | ... | 369 |