Strony: | 1 | ... | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | ... | 369 |
Rektor uczelni mówi do pracowników wydziału fizyki:
- Dlaczego wasz wydział ciągle pochłania tyle pieniędzy z budżetu na te swoje przyrządy i laboratoria? Czy choć raz nie możecie, tak jak wydział matematyki, kupić sobie papier, ołówki i kosze na śmiecie albo tak jak wydział filozofii - papier i ołówki!?
Dwie blondynki jadą na rowerze. Nagle jedna zchodzi i spuszcza powietrze zobu kół. Na to druga:
- Co ty wyrabiasz?!
- Siodełko mam za wysoko.
Na to jej kumpela zsiada, kierownicę daje na miejsce siodełka, a siodełko na miejsce kierownicy.
- A ty co robisz?!
- Zawracam, nigdzie nie jadę z taką idiotką!
Raz do lekarza kobieta wpada:
- Panie doktorze niech mnie pan zbada...
- Pani się myli jestem lekarzem weterynarzem,ludzi wogóle ja nie przyjmuje
- Ależ panie doktorze ja właśnie zwierzęciem się czuję:
Gdy rano wstanę niech mi pan wierzy:
biegam po domu jak kot z pęcherzem.
do pracy biegnę jak koń kłusem,
jak małpa czepiam się autobusu,
jak osioł jestem zapracowana,
jak wielbłąd jestem obładowana,
jak lwica bronię małżeńskiej cnoty,kiedy wieczorem wracam z roboty.
A gdy już usnę, to mi nad głową, mąż czule szepce: posuń się krowo
Feministki spotkały się na międzynarodowym sympzjum w Paryżu, podczas obrad doszły do wniosku, że dłużej nie mogą pozwolić się wyzyskiwać swoim mężom. Z mocnym postanowieniem zmian ustaliły termin następnego spotkania za miesiąc.
Po miesiącu feministki spotykają się ponownie, tym razem w Hamburgu, kolejno dumnie przedstawiają swoje osiągnięcia:
Niemka: - Przychodzę do domu i mówię: Hans!!! Od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień Hans pierze sobie skarpetki.
Na sali brawa i owacje.
Wychodzi Francuska: - Przychodzę do domu i mówię: Pierre!!! Od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień Pierer gotuje sobie jajko. Na sali brawa i owacje.
Wychodzi Rosjanka: - Przychodzę do domu i mówię: Sasza!!! od dzisiaj nie gotuję, nie piorę, nie sprzątam! W pierwszy dzień nic nie widzę, w drugi dzień nic nie widzę, na trzci dzień zaczynam widzieć na lewe oko.
Dwóch dżentelmenów na przyjęciu:
- Tamta brunetka w zielonej sukni - mówi wolno jeden upijając łyk z kielicha trzymanego w ręku - jest wyjątkowo szkaradna...
- Hmmm - odpowiada drugi i także wolno wypija łyk - tak się składa, że to moja żona...
Pierwszy upija kolejny łyk:
- Ale w porównaniu z moją żoną jest piękna...
Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma:
- czasu
- pieniędzy
- w co się ubrać
Zawsze ma:
- rację
- genialne dzieci
- męża idiotę
Z niczego potrafi zrobić:
- sałatkę
- kapelusz
- awanturę.
Rosjanie kupują od Japończyków piłę spalinową do drzew. Jest na niej napisane: ścina do 45 drzew. Rosjanie zatrudnili najlepszego drwala, ale on ściął tylko 25 drzew i piła się zepsuła. Rosjanie dzwonią więc do Japończyków z reklamacją i mówią:
- Na pile jest napisane, że ścina ona do 45 drzew, a nasz drwal ściął tylko 25!
Japończycy przyjechali do Rosji, odpalają piłę, a Rosjanie na to:
- To ona warczy?!!!
Obok pola truskawek stoi dom wariatów. Jeden z pacjentów podchodzi do rolnika i pyta:
- Co ty robisz?
- Nawożę truskawki
- A co to znaczy?
- Posypuję je gnojem.
- Aaa... bo wiesz, ja posypuję truskawki cukrem, ale ja to jestem wariat.
- Dlaczego w sklepach fryzjerskich w Wąchocku nie ma grzebieni??
- Bo sołtys zgubił w lesie 10 zł. i wszyscy przeczesują las.
Ile trzeba zrobić odruchów żeby wsadzić songo do lodówki
1.otwożyć lodówke
2.włożyć songa
3.zamknąć lodówke
Ile trzeba zrobić odruchów żeby wsadzić Vegete do lodówki
1.otwożyć lodówke
2.Wyjąć songa
3.Włożyć Vegete
4.Zamknąć lodówke
Banan wisi na drzewie kto będzie pierwszy Songo czy Vegeta?
Oczywiście Songo!!Bo Vegeta siedzi w lodówce
Strony: | 1 | ... | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | ... | 369 |