Pewna rodzina wynajęła sobie studenta do opieki nad synem Jasiem.
Jasiu bardzo lubił studenta, a student Jasia. Jednak kiedy Jasiu skończył
te 12 lat, rodzina postanowiła Jasia uświadomić. Sami nie mieli odwagi. A któż sie do tego lepiej nadaje niż student?
Rodzice prosili jedynie aby było to zrobione z taktem i w oparciu o sprawdzone przykłady. Student obiecał i poprosił o rozmowę z Jasiem na osobności.
- Pamietasz, Jasiu, co robimy z tymi dziwkami co weekend?
- Oczywiscie, że pamiętam!
- To zapamiętaj jeszcze, że pszczółki i motylki robią mniej więcej to samo.
Jasiu bardzo lubił studenta, a student Jasia. Jednak kiedy Jasiu skończył
te 12 lat, rodzina postanowiła Jasia uświadomić. Sami nie mieli odwagi. A któż sie do tego lepiej nadaje niż student?
Rodzice prosili jedynie aby było to zrobione z taktem i w oparciu o sprawdzone przykłady. Student obiecał i poprosił o rozmowę z Jasiem na osobności.
- Pamietasz, Jasiu, co robimy z tymi dziwkami co weekend?
- Oczywiscie, że pamiętam!
- To zapamiętaj jeszcze, że pszczółki i motylki robią mniej więcej to samo.
| Ocena: 4.75 | Głosów: 4 | Kategoria: Jasiu |
- Weeeź mnie! - żona namiętnie łasi się do męża.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę.
| Ocena: 4.5 | Głosów: 2 | Kategoria: Mąż i żona |
Czym sie różnią huragany od kobiet?
- niczym.
- najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody
- niczym.
- najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i samochody
| Ocena: 4.46 | Głosów: 15 | Kategoria: Pytania |
Rzecz się ma w sądzie, żona została oskarżona o zamordowanie męża, udowodniono jej podanie trucizny w kawie. Sędzia przed ogłoszeniem wyroku mówi:
- Przepraszam, czy oskarżona nie chciałaby coś powiedzieć w ostatnim słowie?
Żona przecząco kręci głową.
- No to może oskarżonej było przykro, chociaż przez chwilkę...
- Tak, wysoki sądzie, było mi przykro..
- No właśnie kiedy - pyta wysoki sąd.
- Wtedy, kiedy mąż poprosił o drugą filiżankę kawy.
- Przepraszam, czy oskarżona nie chciałaby coś powiedzieć w ostatnim słowie?
Żona przecząco kręci głową.
- No to może oskarżonej było przykro, chociaż przez chwilkę...
- Tak, wysoki sądzie, było mi przykro..
- No właśnie kiedy - pyta wysoki sąd.
- Wtedy, kiedy mąż poprosił o drugą filiżankę kawy.
| Ocena: 3.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Mąż i żona |
W amerykańskiej szkole pani pyta dzieci na czym polega demokracja.
Mały John odpowiada:
- Demokracja to możliwość wyboru kraju, który chcemy okupować...
Mały John odpowiada:
- Demokracja to możliwość wyboru kraju, który chcemy okupować...
| Ocena: 4 | Głosów: 2 | Kategoria: Jasiu |
Na granicy gada Copperfield z celnikiem:
- Widzisz ten wagon? - pyta Copperfield
- Ano widze - odpowiada celnik
- To przygladaj mu sie uwaznie - powiedzial David, podchodzac
jednoczesnie do wagonu, nakryl go wielka plachta, uniosl do gory
i sprawil ze zniknal...
- Niezle - mowi celnik - a widzisz ten pociag? To lokomotywa
ciagnaca 10 wagonow nielegalnego spirytusu, a teraz popatrz, to
jest pieczatka, chucham, przybijam i teraz to pociag z zielonym
groszkiem."
- Widzisz ten wagon? - pyta Copperfield
- Ano widze - odpowiada celnik
- To przygladaj mu sie uwaznie - powiedzial David, podchodzac
jednoczesnie do wagonu, nakryl go wielka plachta, uniosl do gory
i sprawil ze zniknal...
- Niezle - mowi celnik - a widzisz ten pociag? To lokomotywa
ciagnaca 10 wagonow nielegalnego spirytusu, a teraz popatrz, to
jest pieczatka, chucham, przybijam i teraz to pociag z zielonym
groszkiem."
| Ocena: 4.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Różne |
Cytat z encyklopedii Laurosse'a z 1880 roku:
Kozacy - wojowniczne plemie rosyjskie, rzucajace sie na wroga z okrzykiem: "Yob tvoya mat!" co oznacza "Bog jest z nami!"
Kozacy - wojowniczne plemie rosyjskie, rzucajace sie na wroga z okrzykiem: "Yob tvoya mat!" co oznacza "Bog jest z nami!"
| Ocena: 3.66 | Głosów: 3 | Kategoria: Różne |
Koleś przyszedł do biura Samoobrony, i chce się zapisać do partii. Pytają się go, czemu.
- Powiem dopiero, jak mnie zapiszecie.
Zapisali go, a on opowiada:
"Wchodzę do domu. Patrzę: córka w łóżku z jakimś nieznajomym. Wchodzę do pokoju: żona w łóżku też z jakims nieznajomym. Wchodzę do innego pokoju: matka, jak się już pewnie domyslacie, też z jakims nieznajomym. No to się wkurwiłem, i wrzasnąłem: "TO TERAZ JA WAM, WY KURWY, WSTYDU NAROBIĘ!!!" i przyszedłem tutaj..."
- Powiem dopiero, jak mnie zapiszecie.
Zapisali go, a on opowiada:
"Wchodzę do domu. Patrzę: córka w łóżku z jakimś nieznajomym. Wchodzę do pokoju: żona w łóżku też z jakims nieznajomym. Wchodzę do innego pokoju: matka, jak się już pewnie domyslacie, też z jakims nieznajomym. No to się wkurwiłem, i wrzasnąłem: "TO TERAZ JA WAM, WY KURWY, WSTYDU NAROBIĘ!!!" i przyszedłem tutaj..."
| Ocena: 4.16 | Głosów: 6 | Kategoria: Różne |
Dziewczyna do partnera przytulającego się w tańcu :
- Chyba niedługo umrzesz...
- Co za pomysł ?! Czemu tak myslisz ?
- Czuję twój koniec....
- Chyba niedługo umrzesz...
- Co za pomysł ?! Czemu tak myslisz ?
- Czuję twój koniec....
| Ocena: 2.33 | Głosów: 3 | Kategoria: Różne |
Byłem na mszy... kobieta w ławce obok mnie zapaliła papierosa...
Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki...
Gdy to zobaczyłem, to mi piwo wypadło z ręki...
| Ocena: 2.2 | Głosów: 5 | Kategoria: Różne |
