Strony: | 1 | ... | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | ... | 118 |
- W zeszłym tygodniu mój tatuś wpadł do studni.
- O Boże! Jak on się teraz czuje?
- Chyba już dobrze, bo od soboty juz nie woła o pomoc.
- Dlaczego Święty Mikołaj jest taki radosny?
- Bo wie gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczynki..
Trzech pedałów spierało się, kto ma bardziej wrażliwą dupę. Postanowili udać się do specjalisty.
Pierwszy wchodzi do specjalisty, wypina się a lekarz wkłada mu w odbyt kij od miotły. pedał zastanawia się i mówi:
- Drzewo sosnowe, 20 letnie. Drzewo rosło na Mazurach w mało nasłonecznionym miejscu.
Lekarz pod wrażeniem zapisuje wyniki.
Wchodzi drugi pedał i wypina się. Specjalista wkłada mu w odbyt łyżeczkę.
Pedał:
- Łyżeczka. Skład: 65% aluminium, 30% stal, 5% ołów. Metale pochodzą z huty w Katowicach.
Specjalista pod wrażeniem.
Wchodzi trzeci pedał i wypina się.
Specjalista po dłuższym namyśle bierze kubek z kawą i wylewa ją na dupę pedała:
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa - krzyczy pedał.
- Co, za gorąca ?? - pyta się specjalista.
- NIE! NIE POSŁODZONA!!!!
Babcia wysyła dziadka na zakupy:
- Pamiętaj masz kupić dwie rzeczy chleb i masło! Tylko dwie i nic wiecej.
Dziadek:
- Dobra, dobra
A babcia cały czas swoje dwie rzeczy: chleb i masło, chleb i masło .
Dzadek w końcu poszedł, a babcia krzyczała za nim z okna:
- Dwie rzeczy pamietaj dwie rzeczy!
Dziadek wraca po dwóch godzinach z wiadrem farby, a babcia:
- Oj ty ty przecierz mówiłam dwie rzeczy! Gdzie masz pędzel?!
Rozmawiają dwie kobiety:
- Wszyscy mężczyźni są tacy sami...
- Nie przesadzaj. Chyba jednak coś odróżnia ich od siebie?
- Tak. Tablice rejestracyjne ich samochodów!
Małolata dzwoni do koleżanki by ponarzekać na wczorajszą randkę.
- Więc kochamy się, u Ziomala na fotelu, gdy wtem jakiś koleś puka. I - wyobraź sobie, Ziom ma czelność i idzie otworzyć drzwi!
- Bezczelność! Jak cię mógł tak zostawić gołą na fotelu!
- (Szloch) Nie zostawił.
Japońska restauracja w USA.
Złota rybka:
- Twoim pierwszym życzeniem było abym ukradła jakiś laptop, drugim -
abym zwędziła czyjś notatnik... Zostało ci jeszcze jedno życzenie, czy
mam jeszcze coś dla ciebie ukraść?
- Nie dziękuję - mówi Kulczyk - resztę sam załatwię. -Wskazując na złotą
rybkę - Kelner, sushi!
Siedzi pijany gość przy barze, spogląda na kręcący się na ścianie wentylator i mówi do barmana:
- Ty, ale ten czas tu u was leci...
Adwokat zwraca się do swojego klienta skazanego za morderstwo:
- Mam dla pana dwie wiadomości: dobra i zła. Zła jest taka, że zostanie
pan stracony jutro na krześle elektrycznym.
- Boże święty! - krzyczy skazany. - To jaka jest ta dobra wiadomość?
- Udało mi się wynegocjować niewielkie zmniejszenie woltażu.
W autobusie staruszka mówi do siedzącego obok niej młodzieńca:
- Pan to jest Chińczykiem.
- Nie, ja nie jestem Chińczykiem.
- Jest pan Chińczykiem.
- Nie, ja jestem Polakiem.
- W takim razie pański ojciec jest Chińczykiem.
- Nie, mój ojciec jest Polakiem.
- No to pańska matka jest Chinką.
- Nie, moja matka jest Polką.
- W każdym wypadku pan to jest Chińczykiem.
Zrezygnowany chłopak przytakuje:
- No, dobra! Jestem Chińczykiem!
- Na proszę!!! A na Chińczyka wcale pan nie wygląda!
Strony: | 1 | ... | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | ... | 118 |